Niemieccy komicy, których uwielbiam: trzech niezwykłych artystów, którymi chciałabym się podzielić. Niemiecki humor ma w sobie coś wyjątkowego, co mnie fascynuje i bawi. Regularnie uczestniczę w ich występach na żywo i koncertach.
Kaya Yanar
Kiedy jeszcze studiowałam germanistykę w Polsce, na zajęciach omawialiśmy jego genialne skecze. Od tamtej pory jestem jego oddaną fanką. Sama jego obecność rozbawia mnie do łez – ma niesamowitą mimikę, która od razu wywołuje uśmiech na mojej twarzy. To niezwykle sympatyczny człowiek. Kaya jest również znanym niemieckim prezenterem, zdobył popularność dzięki programowi “Was guckst du?”, który emitowany był w latach 2001-2005. W tym programie parodiował stereotypy narodowe, wcielając się między innymi w tureckiego bramkarza, którego charakterystyczny sposób wypowiadania się i znane hasło “Ey, du kommst hier net rein” zyskały duże uznanie. Był również hinduskim bohaterem “Ranjid”, naiwnym, ale sympatycznym mężczyzną, który wszędzie towarzyszyła mu jego krowa. Dodatkowo, wcielał się w postać Francesco, włoskiego żigolaka, który pragnął uwieść kobiety, ale ze względu na swoje zachowanie ciągle dostawał odmowę. Kaya parodiował także Polaków, Rosjan, Szwajcarów i oczywiście Niemców. Jego występy na żywo są absolutnie znakomite. Pochodzi z Frankfurtu nad Menem, urodził się w Turcji, a jego rodzina emigrowała do Niemiec. W swoich skeczach używa bardzo wyraźnej niemieckiej mowy, ale również potrafi błyskawicznie zmieniać akcent w zależności od wcielanej postaci.
Bülent Ceylan
Bülent jest pół-Turkiem, pół-Niemcem. Zadebiutował w 1998 roku w programie “Produzier` mich net”. W 2002 roku wystąpił w “Döner for One”, a w 2005 roku w “Halb getürkt”. Wiele jego skeczy jest emitowanych w telewizji. Należy do moich ulubionych postaci, w które się wciela: Harald, prymitywny i bezrobotny mężczyzna mieszkający z mamą, pragnący poznać dziewczynę. Anne Lise, której charakterystycznym hasłem jest “die Hoor, die Hoor, die Hoor”. Uwielbia futra i prowadzi sklep z futrami w Mannheim, opowiadając o świecie z wyższej półki. Często posługuje się dialektem, który nie każdy zrozumie.
Mario Barth
Pochodzi z Berlina i mówi dość szybko, przeplatając swoją mowę miejscowym dialektem berlińskim. Nie jest łatwo go zrozumieć, ale warto się skoncentrować lub obejrzeć jego program ponownie. Jego pasją jest opowiadanie o swojej partnerce i życiu z nią. Przełomowym momentem w jego karierze był program “Männer sind Scheiße, Frauen aber auch” z 2001 roku, który do dziś jest najlepiej sprzedającym się programem komediowym w Niemczech. W 2008 roku wystąpił w programie pod tytułem “Männer sind primitiv, aber glücklich”, który dostarcza wiele rozrywki i humorystycznie przedstawia codzienne życie mężczyzn i kobiet. W latach 2009-2018 prowadził również program komediowy na RTL “Wilkommen bei Bario Barth”. W 2012 roku zorganizował program na żywo “Männer sind schuld, sagen die Frauen”, który w swoim humorystycznym stylu ma zarówno zabawną, jak i refleksyjną wymowę. W 2023 roku pojawił się w programie na RTL “Mario Barth deckt auf”, który nie był już typowym programem komediowym.
Warto go obserwować i wsłuchać się w jego mowę, aby poznać charakterystyczny dla niego dialekt. Słuchając tych trzech komików, można porównać różnice między ich dialektami. Ich programy na żywo cieszą się ogromną popularnością. Jeśli znasz język niemiecki, warto wziąć udział w takim wydarzeniu, ponieważ pomoże ci jeszcze lepiej zrozumieć ten piękny język.